środa, 9 września 2009

Żywe Trupy: Narodziny Gubernatora [PATRONAT]

Tytuł: Żywe Trupy: Narodziny Gubernatora
Tytuł org.: The Walking Dead: Rise of the Governor
Autorzy: Robert Kirkman i Jay Bonansinga

Data wydania:  9 listopad 2011
Data wydania org.: 11 październik 2011
Liczba stron: 364
Cena: 34,90 zł

Wydawca: Sine Qua Non
Wydawca org.: Thomas Dunne Books
Tłumaczenie: Bartek Czartoryski
Okładka: Robert Sienicki

Tytuł: Żywe Trupy: Narodziny Gubernatora [pocket]
Tytuł org.: The Walking Dead: Rise of the Governor
Autorzy: Robert Kirkman i Jay Bonansinga

Data wydania:  19 lutego 2014
Data wydania org.: brak
Liczba stron: 336
Cena: 34,90 zł

Wydawca: Sine Qua Non
Wydawca org.: Thomas Dunne Books
Tłumaczenie: Bartek Czartoryski
Okładka: Robert Sienicki


Na początku był przełomowy i świetnie oceniany komiks…

„Żywe Trupy to synonim nieprzemijającej, wysokiej jakości.”
-- Paweł Deptuch, Carpe Noctem / Nowa Fantastyka

Potem pojawił się rewelacyjny serial…

„Najlepsza nowość w telewizji.”
-- Entertainment Weekly

Aż w końcu przyszedł czas na pierwszą z serii powieści
opowiadających historię kultowych postaci z uniwersum The Walking Dead.

Gubernator. Ten rządzący Woodsbury despota znany jest z własnego, chorego poczucia sprawiedliwości: w jej imieniu zmusza więźniów do walki z zombie ku uciesze miejscowych, a tym, którzy wejdą mu w drogę, odcina ręce i nogi. Kiedy tylko pojawił się w komiksowym cyklu Żywe trupy, został okrzyknięty przez magazyn Wizard "Złoczyńcą roku", a jego postać do dziś wzbudza wśród czytelników kontrowersje.

Nadszedł czas, by sięgnąć do korzeni. Dzięki książce, którą trzymasz w ręku, dowiesz się, jak Gubernator stał się tym, kim jest, jak trafił do miejsca, w którym po raz pierwszy ujrzeli go fani serii, i co sprawiło, że wykurzył Ricka i jego towarzyszy z ich bezpiecznej przystani.

Wybierz się w podróż po świecie, gdzie człowiek musi walczyć nie tylko o swoje życie, ale i duszę. Stań na krawędzi przepaści, na której dnie spoczywa ludzkość.

Zobacz, jak powstaje legenda.

Bądź świadkiem narodzin Gubernatora.

O serii:

Żywe Trupy to największy sukces zarówno Roberta Kirkmana jak i wydawnictwa Image Comics. Miesiąc w miesiąc każdy zeszyt i wydania zbiorcze zajmują szczytowe pozycje w statystykach sprzedaży, nieprzerwanie zbierając pozytywne opinie. Opowiadają dramatyczne losy Ricka Grimesa i jego towarzyszy próbujących odnaleźć się w apokaliptycznym świecie opanowanym przez zombie.

Siłą tego komiksu nie są efektowne sceny gore i przemocy ale bardzo mięsiste i napięte relacje pomiędzy poszczególnymi bohaterami oraz niecodzienne i trudne sytuacje w jakie pakuje ich autor scenariuszy.

Tak wyrazistej, poruszającej i pełnej emocji opowieści ze świecą szukać w tytułach mainstreamowych. Najlepszym tego dowodem są zdobywane rok rocznie liczne nagrody i wyróżnienia a także wybitne grono oddanych fanów w osobach Franka Darabonta, Simona Pegga, Edgara Wrighta, Nicka Frosta czy George’a A. Romero.


Robert Kirkman w 2000 r. przebojem wdarł się na rynek komiksowy mini-serią „Battle Pope”. Pierwszym wielkim sukcesem był ukazujący się do dziś „Invincible” łamiący wszelkie konwencje i schematy gatunku superbohaterskiego. Status jednego z najlepszych i najbardziej pożądanych scenarzystów przypieczętował serią „Żywe Trupy”, która stała się fundamentem pod świetnie przyjętą ekranizację telewizyjną. Zdobył wiele prestiżowych, branżowych nagród (m.in. Harvey’a, Eisnera, Eagle), był Człowiekiem Roku 2010 przemysłu komiksowego, magazyn The Time oba w/w tytuły zaliczył do dziesięciu najważniejszych komiksów minionej dekady, a wszystkie jego nowe produkcje nieustannie okupują listy bestsellerów New York Timesa i Amazona.

Jay Bonansinga szybko ugruntował sobie pozycję jednego z najbardziej pomysłowych pisarzy thrillerów. Jego zakręcone opowiadania, brutalnie spoglądające czytelnikom prosto w twarz, rozgrywają się w niestałym, prawie psychotycznym wszechświecie, sprawiającym, że prace jego rówieśników wyglądają wręcz potulnie – tak pisze o nim The Chicago Tribune. Jego powieści „Perfect Victim”, „Shattered”, „Twisted”i „Frozen” zostały rzetłumaczone na 9 języków, a debiutancka „The Black Mariah” znalazła się w finale nagrody im. Brama Stokera.


Okładka oryginału:

5 komentarzy:

  1. nadal nie jestem pewien, czy kupię, ale mocno się nad tym zastanawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przed ukazaniem się książki zamieszczę recenzję, która, mam nadzieję, pomoże Ci podjąć stosowną decyzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma szans, żebym tego nie kupił. Po prostu nie ma :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że Polacy muszą zawsze się wybić i swoją okładkę narzucać, bo ta oryginalna jest lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Polska okładka jest równie zajebista. Poza tym gdyby była taka możliwość, to okładka zagraniczna znajdowałaby się na froncie.

    OdpowiedzUsuń