Battle Pope to pierwszy komiks Roberta Kirkmana. Dzięki niemu chłopakowi udało się wypłynąć na szerokie wody komiksowego przemysłu. Wydany własnym sumptem, emanujący "kontrowersyjnymi" treściami, humorem, zgrywą i niezłymi patentami - tytuł ten dość mocno utrwalił się w głowach czytelników i wydawców. Seria opowiada o biblijnym końcu świata; Bóg ma dość ludzi i potępia ich na wieki. Z czeluści piekieł nos wyściubiają demony i wprowadzają nowy porządek na Ziemi. Bóg jednak wysyła im Świętego Michała, który ma opiekować się garstką tych prawdziwie dobrych ludzi. Zawodzi jednak. Aby mu pomóc, Bóg reanimuje ostatniego papieża i daje mu do dyspozycji święte oręża i nowe bojowe ciało. Tak powstaje Battle Pope - Bojowy Papież, który prócz niesienia pomocy nieźle używa sobie życia.
Zdarzyło się też, że w dwóch numerach serii gdzieś na drugim planie pojawiły się elementy z Niezwyciężonego. Poniżej te, które udało mi się wyhaczyć:
Battle Pope #9
Na okładce tego numeru, na ścianie wisi obraz przedstawiający ekipę Teen Team, czyli Niezwyciężonego, Dupli-Kate, Robota, Rexa Splode i Atomową Evę.
scen. Robert Kirkman, rys. Cory Walker. Image Comics. czerwiec 2006
Battle Pope #11
W numerze 11, na pierwszej stronie poznajemy Świętego Mikołaja, który topi smutki w barze i zaczyna opowiadać swoją nieszczęśliwą historię. W tle, przy bilardzie, można dostrzec postać Science Doga, który rozgrywa partyjkę z dwugłowym demonem.
scen. Robert Kirkman, rys. Tony Moore. Image Comics. listopad 2006
Zaktualizowałem też posta z Wolf-Manem, gdzie przegapiłem jeden występ Niezwyciężonego ;)
Zaktualizowałem też posta z Wolf-Manem, gdzie przegapiłem jeden występ Niezwyciężonego ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz