wtorek, 3 sierpnia 2010

Paul i Robert w jednym stali domku

Rok 2011 będzie boskim dla komiksowych nerdów. W kinach pojawią się ekranizacje takich tytułów jak „Priest”, „Thor”, „Captain America”, „X-Men”, „Green Lantern” czy „Cowboys & Aliens”. Owszem, na niektóre z tych produkcji nie mogę się doczekać, ale nie tak bardzo jak na komedię s-f pt. Paul. Za scenariusz tego filmu odpowiadają dwie znakomite postacie brytyjskiej kinematografii - Nick Frost i Simon Pegg, którzy również zagrają główne role. Duet ten możecie znać z takich produkcji jak zombie-komedia „Shaun of the Dead” czy komedia-sensacyjna „Hot Fuzz”.
Film będzie ciekawy nie tylko z powodu tych dwóch jegomościów, ale również dlatego, że jego tematem po części będą komiksy. Otóż opowiada on o dwóch angielskich maniakach s-f - Grahamie Willym i Clivie Gollingsie (Simon Pegg i Nick Frost), którzy udają się do USA na najbardziej prestiżową imprezę, San Diego Comic-Con. Podróżując przez pustynny stan Nevada trafiają do tajnej/słynnej bazy wojskowej znajdującej się w zakazanej Strefie 51, gdzie spotykają kosmitę imieniem Paul (głos Setha Rogena), który od 60 lat przebywa na Ziemi, przetrzymywany przez wojsko. Przybysz uciekł żołnierzom i próbuje dotrzeć do swojego statku, a mają mu w tym pomóc dwaj komiksowi nerdzi oraz przypadkowo spotkana dziewczyna, Ruth Buggs (Kristen Wiig).
Film na pewno będzie sporą dawką niezobowiązującej, szalonej rozrywki, a za udział wezmą też: Jason Bateman, Sigourney Weaver, John Carroll Lynch, Jane Lynch i Bill Hader. Oczywiście będzie on napakowany różnymi różnościami komiksowymi, które niejeden fan bez problemu wyhaczy w trakcie seansu (no bo część akcji toczyć się będzie podczas konwentu). W „Paulu” cameo zaliczy też dobry kumpel Frosta i Pegga czyli sam Robert Kirkman w towarzystwie Ryana Ottley’a i Cory Walkera; będzie też dobrze widoczny Image i Top Cow, a Kristen Wiig ma ponoć pojawić się w kostiumie Atomowej Evy. Będą też zombie. Jak dla mnie brzmi nieźle. Premiera 18 marca 2011 roku, a oficjalna strona dostępna jest TUTAJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz